Nysa w Zgorzelcu
Jakubowi Böhme
Pod oknem szewca
rzeka.
Wartki nurt,
gdyby go zatrzymać,
byłby tylko stęchłą wodą.
Z czerepu domu szewca
wypłukane myśli.
Już nikomu niepotrzebne popioły.
Po bojach o wieczność
zostały mury
i puste, mądre księgi porosłe pleśnią.
A rzeka płynie,
wciąż napełniana świeżą treścią.