Kto zabroni?

Niech głupcy mówią,
że bezsilna
ta, co rozdziela kochanków.
A ja pytam,
kto im bzdur
tych nakładł do głów?

Nikt nie wygra pojedynku,
choć mdlejącą dłonią
wciąż odbija sztychy
i buduje wały obronne
ze słów
nagromadzonych
w stosach książek.

Głupi,
kto mówi, że śmierć
nie rozdzieli kochanków.
Ale kto nam zabroni
kochać
tych, co umarli?