Afryka południowa i południowo-wschodni Atlantyk

Obszar między Zambezi i Limpopo.

Ziemie na południe od Oranje i Limpopo.

Kalahari.

Pustynia Namib.

Afryka południowa i południowo-wschodni Atlantyk Wyspy Św. Heleny, Wniebowstąpienia, Tristan da Cunha i Gough.

Warunki naturalne, rasy i języki

Obszar w większości wyżynny. Stare, stabilne struktury geologiczne południowej Afryki dostarczają rudy metali, złoto, kamienie szlachetne, węgiel, uran i inne cenne surowce. Przykładem są bogate złoża mineralne w górach Witwatersrand (nazwa oznacza Góry Białych Wód) oraz w Górach Smoczych (Drakensberge) nazwanych tak przez Burów, którzy w poszarpanych formach skalnych dostrzegali przyczajone złośliwe smoki. Zulusi zaś nazywali te góry Palisadą z Dzid.

Znaczne zbliżenie pasów Van Allena do powierzchni Ziemi nad południowym Atlantykiem i południowym krańcem Afryki powoduje anomalie pola magnetycznego planety, zaburzenia elektromagnetyczne i radiowe groźne dla komunikacji oraz lotnictwa.

Dominuje klimat tropikalny (dwie pory roku: sucha i deszczowa), a na południu umiarkowany ciepły z okresowymi suszami. W konsekwencji formują się suche sawanny i ciepłe stepy na południe od Basenu Kongo, a między jeziorem Niasa (Nyasa) i rzeką Zambezi dominują kolczaste lasy i sawanna. Dalej na południu występują pustynie zasiedlone przez szczególne organizmy. Na przykład w piaskach pustyni Namib żyje nagozalążkowa welwiczja przedziwna (Welwitschia mirabilis) opisana naukowo przez austriackiego botanika Friedricha Welwitscha w roku 1859. Cała roślina mająca charakter drzewa jest skryta pod ziemią, a na powierzchni widać jedynie dwa bardzo długie liście podzielone na pasma.

Najgroźniejsze zwierzęta tego obszaru to lew, pantera, krokodyl, słoń, nosorożec i ratel, czyli miodożer. Burowie mawiają „soo taai soo a ratel”, co znaczy „mocny jak ratel”. Ten przedstawiciel łaszowatych z rzędu ssaków drapieżnych (Carnivora) osiąga rozmiary psa, lecz słynie z tak ogromnej waleczności, że odstrasza nawet lwy. Ratel może polować na wielokrotnie od niego większe antylopy czy bawoły. Twarda skóra zaś działa jak pancerz, którego nie przebijają żądła pszczół i który trudno przegryźć.

Pierwszym i przez tysiąclecia jedynym zwierzęciem domowym jest pies. Bantu i biali wprowadzają bydło, owce, konia oraz ptaki domowe.

Względna izolacja spowodowana przede wszystkim przez oddalenie od głównych centrów cywilizacyjnych Starego Świata i głównych szlaków komunikacyjnych na Oceanie Indyjskim oraz w północnej Afryce powodują nieodporność na epidemie. Choroby tropikalne (wirusy, bakterie, pierwotniaki), w tym ospa, trąd, malaria i śpiączka (lokalny pierwotniak Trypanosoma brucei rhodesiensis powoduje niemal stuprocentową śmiertelność).

Odrębny i przez długi czas bezludny obszar to wulkaniczne wysepki na południu Atlantyku: Wniebowstąpienia, Świętej Heleny i Tristan da Cunha. Zdarzają się na nich trzęsienia ziemi i tropikalne huragany. Endemiczna flora i fauna, mimo ciepłego klimatu, są ubogie z powodu izolacji i pozbawione gatunków nadających się do udomowienia.

Południowa Afrykę zamieszkują australopitek i praczłowiek, a od ok. 300 tysięcy lat p.n.e. kolejne formy człowieka rozumnego. Od ok. 40 tysięcy lat p.n.e. dominują Buszmeni i Khoikhoi (Hotentoci). Począwszy od 1. tysiąclecia p.n.e. z północy napływają Murzyni: negrydzi i nieliczni nigryci (Bantu), a miejscowi buszmenoidzi zostają zepchnięci na pustynie. Od XVII w. nasila się osadnictwo europejskie, a nieco później również z Indii.

Wyspy południowego Atlantyku zostają zasiedlone dopiero w epoce kolonialnej i głównie przez Europejczyków.

Języki khoisan (buszmeńskie i khoikhoi) a potem bantu. W XVII-XIX w. upowszechnia się holenderski, który z czasem przekształca się w język afrikaans. Od XIX w. trwa ekspansja angielskiego.

Na południowoatlantyckich wyspach dominuje język angielski.

Technika, tryb życia i gospodarka

Narzędzia z drewna, kości i kamienia, później metalowe (od Bantu). Rzut kamieniem (myśliwi Khoikhoi trafiają w cel o średnicy 5 cm z odległości 40 m), bumerang, proca, łuk. Ogień jest rozniecany przez tarcie dwóch kawałków drewna lub uderzanie krzemienia.

Komunikacja piesza, w lektykach i drewnianymi łodziami. W XVII w. Burowie wprowadzają wozy ciągnięte przez woły lub muły i jeżdżą konno. Szybszy rozwój techniki zaczyna się w XIX/XX w.

Początkowo dominują wędrowni zbieracze i myśliwi posługujący się językami khoisan reprezentowani przez Buszmenów i ludy namibijskie.

W części wschodniej, a od XVI w. na południe od rzeki Oranje Bantu wprowadzają rolnictwo kopieniacze i żarowe oparte między innymi na uprawie prosa i bananów. Na przykład stosowany przez lud Kaonde system chitemene w strefie lasu nad górną Zambezi polega na wykarczowaniu sporego obszaru i spaleniu gałęzi, aby w tym miejscu wysiać potem proso lub inne zboże. Na ziemi niespalonej zaś jest uprawiany maniok i bataty. Po kilku latach (nie dłużej niż sześciu) rolnicy przenoszą się w nowe miejsce, ponieważ stare pole jest już wyjałowione. Natomiast w strefie sawanny na obrzeżach Kalahari uprawa polega na przekopaniu ziemi i wysianiu odpowiednich roślin zależnie od gleby.

Pasterstwo jest powszechne wśród koczowników Bantu a potem wśród ludności względnie osiadłej jak u Zulusów. Niektóre ludy buszmenoidów przejmują od Bantu hodowlę bydła i stają się w ten sposób nową grupą etniczną znaną jako Khoikhoi (Hotentoci).

Na wschodzie rozwija się handel z wybrzeżem (eksport niewolników, produktów zwierzęcych) oraz rzemiosło.

Kolonizacja europejska przynosi pług, nowoczesne rolnictwo oraz nowe uprawy jak bataty, maniok czy orzeszki ziemne. Kolonizatorzy wprowadzają przemysł - najlepiej rozwinięty w Afryce w XX w.

Energia pochodzi ze spalania drewna i suszonego nawozu (odchodów bydła). W XX w. używa się też węgla, ropy naftowej, gazu i buduje elektrownie wodne.

Biali koloniści wprowadzają pierwsze systemy monetarne - hiszpańskie (peso), portugalskie i brytyjskie, zastąpione potem przez rand w Republice Południowej Afryki, pula (słowo oznaczające pozdrowienie u Basuto) w Botswanie, kwacha w Zambii, metical w Mozambiku, dolar Zimbabwe i dolar namibijski w Namibii. W drugiej połowie XX w. międzynarodową jednostką rozliczeniową staje się dolar amerykański.

Jedzenie, używki, strój, higiena i domostwa

Owoce, owady, gąsienice (u Bemba stanowią źródło fosforu i żelaza niezbędnych dla organizmu), rzadziej mięso dużych zwierząt (krowa, świnia, struś, antylopy), proso, amarant, azjatycki chlebowiec a od XVII w. maniok (węglowodany), olej palmowy, ryby (dorsz). U hodowców bydła mleko, ser i mięso. Ziarno przechowuje się w ziemnych spichrzach wyłożonych gliną, a mąka jest wytwarzana w drewnianych stępach. Gotowanie odbywa się przed chatą w skórzanych i glinianych naczyniach, pieczenie i wędzenie nad ogniem lub na kamieniach. Buszmeni stosują też piece ziemne.

Kuchnia bywa bardzo ostra; na przykład od XVI w. upowszechnia się pieprz turecki. W okresach głodu bywa jadana ziemia a raczej określone rodzaje gliny zawierające sole mineralne potrzebne organizmowi. U Bemba i niektórych innych plemion glinę zjadają też kobiety w ciąży oraz dzieci, co sprzyja ich zdrowiu. Co charakterystyczne w warunkach niedoboru białka, do około czwartego roku życia dzieci Buszmenów są karmione piersią.

Od XIX w. rosną wpływy kuchni europejskich.

Znany jest alkohol (piwo, wino), substancje odurzające z roślin i grzybów, od XVI w. tytoń, a po kolonizacji używki z Europy. Niektóre używki bywają źródłem ważnych składników pożywienia jak na przykład piwo bogate w witaminy B i C.

Buszmeni często chodzą nago, a Bantu noszą tylko opaskę biodrową lub luźne płaszcze-chusty. Popularne są naszyjniki, bransolety i zawsze w stroju pojawiają się amulety. Występuje malowanie ciała, piłowanie zębów, skaryfikacja, tatuaż, rozciąganie warg, przekłuwanie uszu. Ideałem męskiej urody jest silne, umięśnione ciało, a kobieta uznawana za piękną powinna być otyła i z szerokimi biodrami.

Codzienne mycie jest możliwe tylko w okolicy rzek i jezior. Buszmeni za to nacierają ciało tłuszczem zwierząt i dlatego noszą na sobie zapach psującego się tłuszczu. Zęby czyszczą patyczkami. Podcieranie liśćmi lub piaskiem.

Od XVII w. rosną wpływy europejskie, zwłaszcza w klasach wyższych: wełniane i bawełniane ubrania, częsta kąpiel z użyciem mydła, mycie zębów, a w XX w. dezodoranty i detergenty.

Domostwa u Buszmenów i w Namibii to osłony z gałęzi, a czasem półokrągłe nisze otwarte z jednej strony. Szkielet chat wykonany z drewna bywa oblepiany błotem, gliną lub krowim nawozem. U Murzynów domostwa to zwykle okrągłe gliniane i kamienne chaty, bez okien, ze stożkowatym dachem z liści. Szona i Sotho tworzą duże wsie, a Nguni rozproszone domostwa. Wewnątrz chat bywają stawiane przegrody z gałęzi, maty z trawy i trzciny, miotły z gałęzi, kosze i naczynia z tykwy, orzechów, jaj strusia i gliny. Rzadko są używane niskie stołki i prymitywne leżanki (na przykład u Buszmenów są to odpowiednio wygięte gałęzie) oraz podpórki wkładane pod głowę podczas snu. U Zulusów ozdobny stołek jest oznaką wysokiego statusu społecznego właściciela.

Oświetlanie wnętrza łuczywem, brak ogrzewania i odrębnych toalet.

Od XVII w. znane jest też budownictwo typu europejskiego, a w XIX-XX w. mieszkania z kuchniami, łazienkami i toaletami, co wymaga dostępu do wody i kanalizacji.

Sztuka, sport, nauka, szkolnictwo, wizja świata i transcendencja

Malowanie ciała i tatuaż, naszyjniki, opaski na ramiona, nogi i głowę. Rytualne maski, ozdobne tarcze (np. Zulusów), malowidła naskalne (Buszmeni), rzeźba w drewnie, rzadko kamienna. W Zimbabwe budownictwo kamienne. W muzyce dominuje rytm, a instrumentarium jest raczej ubogie.

Sport służy przede wszystkim ćwiczeniu sprawności wojowników. Proste gry z kamieniami i patyczkami to zwykle rozrywka, a czasem element rozmaitych ceremonii. Od XX w. rośnie wpływ zachodniego rozumienia sportu i upowszechniają się europejskie dyscypliny sportowe, na przykład krykiet, piłka nożna, polo.

Nauka nie jest wyodrębniona jako samodzielna dziedzina aż do przybycia białych. Do XIX w. dominują wyobrażenia o płaskiej ziemi i niebie, które niegdyś było blisko, lecz oddaliło się od mieszkańców ziemi. Położenie na skraju ekumeny i słaby rozwój komunikacji przekładają się na skromną wiedzę geograficzną, zwykle niewykraczającą poza okoliczne ludy. Czas jest pojmowany linearnie.

Zorganizowane szkolnictwo oraz instytucje nauki pojawiają się w XIX-XX w. pod wpływem Europejczyków.

Dominuje animizm, fetyszyzm i kult przodków. Rozbudowana magia. Powszechnie panuje wiara w reinkarnację. Powstaje też politeizm czasem z tendencją do henoteizmu i monoteizmu. Kult sił natury uosabianych przez Słońce, Księżyc i żywioły. Znane są liczne demony i fantastyczne istoty. Na przykład Buszmeni opowiadają o potworze inkanyamba, który ma wężowe ciało długie na kilka metrów, a w mitach ludu San ukształtował wzgórza i doliny Kalahari kiedy na początku świata szukał wody. Zulusi zaś opowiadają, że wąż inkanyamba żyje w wodzie, lecz co pewien czas unosi się w niebo i wtedy wywołuje straszne, niszczycielskie burze. Według niektórych kryptozoologów mityczny inkanyamba mógł odpowiadać realnym zwierzętom jak ogromny pyton lub węgorz.

Typowo afrykańska wiara w przyczynowo-skutkową strukturę rzeczywistości przekłada się na czarownictwo, czyli wpływanie na rzeczywistość za pomocą określonych procedur. Na tej samej podstawie opierają się sztuki dywinacyjne wykorzystujące zwierzęta domowe i dzikie, rozbijanie jajek, zażywanie niewielkich ilości trucizny lub środków odurzających zmieniających świadomość. Wszystkie ludy południowoafrykańskie, na przykład Zulusi, stosują zasadę analogii, czyli wróżą dzięki założeniu o podobieństwie lub pokrewieństwie dwóch zjawisk. Leczą podobne podobnym i przenoszą magiczną moc z jednego obiektu na inny, który uznają za zbliżony. To podobieństwo może tkwić w brzmieniu imienia człowieka, w symbolice danego przedmiotu lub w tradycjach religijnych.

Od XV w. rosną wpływy islamu, a od XVII w. postępuje chrystianizacja (w XX/XXI w. ok. 50% ludności) i kształtują się religie synkretyczne.

Rodzina, społeczeństwo i polityka

Struktura rodowa i klanowa, gdzie społeczeństwo jest wyrazem wyższej siły nadającej sens ludzkiemu życiu, co przejawia się w kulcie totemów. U Buszmenoidów władzę absolutną w rodzie ma ojciec, a po nim dziedziczy ją najstarszy syn. Podrzędna pozycja kobiet wyraża się na wiele sposobów. Na przykład oskarżenia o czarownictwo częściej dotyczą kobiet, zwłaszcza starych, i zwykle kończą się torturami, zamordowaniem podejrzanej, lub jej wypędzeniem. Nieposłuszeństwo kobiety wobec ojca, męża lub innego mężczyzny będącego głową rodu może, a nawet powinno być karane śmiercią.

Patriarchat i patrylinearyzm panują wśród animistycznych Bantu i chrześcijan. Dominuje poligynia. Na przykład król Lesotho ma kilkadziesiąt żon, wybieranych spośród dziewic odprawiających doroczny Taniec Trzcin. Ludy schrystianizowane praktykują monogamię. Znana jest instytucja swata i małżeństwa aranżowanego. Zwykle małżeństwo jest zawierane w okresie dojrzewania w wieku 14-18 lat dla dziewcząt i kilka lat potem dla chłopców. Niektóre ludy, jak Sotho, znają instytucję ginegamii.

Od kolonizacji do drugiej połowy XX w. utrzymuje się segregacja rasowa, a biali są często uprzywilejowaną grupą rządzącą.

Zazwyczaj panuje umiarkowana swoboda seksualna w okresie przedmałżeńskim. Niezamężne Buszmenki często same inicjują kontakty seksualne i mogą współżyć z wieloma mężczyznami (poliandria). U Murzynów seks rzadko łączy się z miłością, rzadko też ktokolwiek przejmuje się odczuciami kobiet, które są traktowane jak towar, a bezpłodne lub stare bywają wypędzane.

Praktykowana jest klitoridetomia i obrzezanie mężczyzn, a osoby niepoddane tym zabiegom są uznawane za niepełnowartościowe.

Od XVII w. upowszechniają się zwyczaje chrześcijańskie i formalna monogamia, która jednak nie zawsze jest przestrzegana. Od drugiej połowy XX w. rozwijają się słabe jeszcze ruchy na rzecz równouprawnienia kobiet, a nawet otwarcie feministyczne.

Początkowo ludzie żyją w hordach i plemionach ze stopniowo wyodrębniającym się wodzem lub radą starszych. W drugim tysiącleciu naszej ery pojawiają się monarchie rolników i hodowców. Od XVII w. kolonizacja europejska, a w XX w. powstają republiki, chociaż często rządzone po dyktatorsku.

Obyczaje, rytuały i święta

Pozdrowienie przez uniesienie lub podanie dłoni (na przykład u Zulusów), wzajemne całowanie, czyli dotknięcie ustami dłoni (Barotse) oraz dotknięcie piersi drugiej osoby (Buszmeni). Władca lub osoba ważniejsza jest witana poprzez klęknięcie i dotknięcie głową ziemi lub w postawie siedzącej, kiedy osoba o niższym statucie klęka na ziemi i siada na piętach, a dłonie zazwyczaj wspiera o kolana.

Znana jest kuwada. Chłopcy Buszmenów do 9-10 roku życia pozostają pod opieką matki, a potem są wychowywani przez mężczyzn i otrzymują własny łuk. Ich inicjację kończy udane polowanie na duże zwierzę oraz zabawa z ucztą, śpiewem i tańcami. Chłopcy Khoikhoi po przyjęciu do wspólnoty mężczyzn są ceremonialnie oblewani moczem, ponieważ wymiana płynów oznacza bliskość. Dziewczęta Buszmenów i Bantu podczas pierwszej menstruacji są izolowane jako nieczyste i przechodzą inicjacyjne ceremonie przygotowujące je do roli żony i matki. Świętują ucztując, tańcząc i śpiewając. Podczas wesela Buszmeni dopuszczają swobodę seksualną. Po weselu mężczyzna przenosi się do rodziny żony (matrylokalizm). Khoikhoi oblewają moczem parę oblubieńców w trakcie ślubu. Podobnie honorują bohaterów, zwycięzców walki czy też myśliwych, którzy zabili słonia, co jest traktowane jak wyczyn. Znane są też rytuały okazjonalne: Buszmeni obu płci tańcem proszą o deszcz i staczają rytualne walki, aby suchą ziemię skropić krwią z rozbitych nosów tancerzy. Jest to ofiara dla świętego węża reprezentującego siły ziemi (telluryczne moce płodności).

Przed podjęciem ważnych decyzji odprawiane są wróżby (na przykład z lotu ptaków i zachowania kur).

Zmarłych opłakuje się i zwykle grzebie, przy czym często odbywa się podwójny pochówek. Kości są wydobywane po kilku miesiącach lub latach i po oczyszczeniu chowane już ostatecznie, co oznacza całkowite zerwanie więzów zmarłego ze światem żywych. Jeżeli zaś ciało zmarłego uległo zagubieniu lub zniszczeniu, jest organizowany pogrzeb symboliczny. Większość plemion nie ma cmentarzy, czyli wyodrębnionych miejsc, gdzie są chowani zmarli, a zwłoki są umieszczane w rozmaitych, rozproszonych miejscach lub oddawane na pożarcie dzikim zwierzętom. Niektóre plemiona jednak poświęcają temu więcej uwagi, na przykład Bawenda pozostawiają zwłoki w chatach lub budują specjalne chaty przeznaczone do tego celu. Na ogół odbywa się stypa, czasem kanibalistyczna, rozumiana jako ostatni wspólny posiłek ze zmarłym.

Od XIX w. rozpowszechniają się zwyczaje chrześcijańskie.