Hiram Bingham i górskie twierdze Inków (1911 r.)
Machu Picchu, Vilcabamba i Espiritu Pampa, Cuzco, Cajamarca
O tym człowieku z całą pewnością można powiedzieć, że miał życie barwne, ciekawe, twórcze i szczęśliwe. Urodził się w 1875 r. w Honolulu na Hawajach jako syn protestanckiego pastora Hirama Binghama II i otrzymał po nim imię Hiram Bingham III (Alfred M. Bingham, 1989). Dzięki własnej inteligencji i zamożności rodziców Hiram Bingham III mógł studiować w Philips Academy w Massachusetts, na prestiżowych uniwersytetach Yale a potem Berkeley w Kalifornii i na Harwardzie koło Bostonu. W dorosłe życie wkroczył jako nauczyciel akademicki w Yale, ale szybko okazało się, że to nie dla niego. Komuś tak dynamicznemu jak Hiram nie mogły wystarczyć rutynowe zajęcia na uczelni i spokojne życie rodzinne (ożenił się w 1899 r.). Punktem zwrotnym okazał się udział w konferencji w Santiago de Chile, na której zapoznał się z ostatnimi ustaleniami na temat historii Inków. Uświadomił sobie, jak mało wiadomo na temat tego potężnego niegdyś ludu i postanowił to zmienić. Zebrał fundusze i w 1911 r. stanął na czele uniwersyteckiej ekspedycji do Peru (Hiram Bingham, 1911). Cel wyprawy był ambitny - odnalezienie na poły legendarnej twierdzy i miasta Vilcabamba, ostatniej stolicy Inków. Stamtąd Inkowie kierowali oporem przeciw najeźdźcom, aż w roku 1572 Hiszpanie zdobyli miasto, zburzyli je i wypędzili mieszkańców. Ich działania okazały się tak skuteczne, że w krótkim czasie zapomniano, gdzie znajdowała się Vilcabamba. Dopiero na fali zainteresowania przeszłością i archeologią w XVIII i XIX w zaczęły się poszukiwania zburzonego miasta, w które włączył się również Bingham.
Niestety, wysokie, trudno dostępne góry i tropikalny las nie sprzyjały badaczom. Grupa Binghama wciąż natykali się na nieprzebyte przepastne doliny rzek oraz nieufność miejscowej ludności. W dodatku legendy krążące po wioskach były często sprzeczne, a informacje przewodników mylne. Ok. 130 km na zachód od Cuzco Amerykanie natknęli się na ruiny znane jako Espiritu Pampa, które były tak niepozorne, że nie wzbudziły ich zainteresowania. Za to 24 maja badacze dotarli do Machu Picchu w odległości 112 km od Cuzco. W ten sposób Hiram Bingham III stał się oficjalnym odkrywcą zapomnianego miasta (Cline, 1967).
W rzeczywistości jednak Machu Picchu nigdy nie zostało całkowicie zapomniane. Powstało w drugiej połowie XV w. za panowania jednego z najwybitniejszych inkaskich władców Pachacuti Inca Yupanqui. Nosiło wtedy nazwę Patallaqta, co w języku keczua oznacza miasto na stopniach. Późniejsza nazwa to zlepek keczuańskiego słowa machu czyli stary oraz przekręconego hiszpańskiego pico - szczyt. Budowle miasta stanęły na skalnym rdzeniu góry oraz sztucznych tarasach opartych na solidnej skale, lecz wiszących nad niestabilnymi stokami. Ich konstrukcja była tak dobra, że dopiero po pięciu wiekach niektóre z nich zaczęły się osuwać. Na stokach góry wokół miasta zbudowano umocnione kamiennymi murami tarasy o szerokości 2-4 m, na których uprawiano kukurydzę i rośliny użytkowe. Dzięki tym murom budowniczowie zabezpieczyli stoki przed nadmierną erozją. Samo miasto zostało zbudowane z kamieni, które znaleziono na szczycie góry oraz wciągniętych z dołu. Nawet kilkutonowe kamienie transportowano wyłącznie siłą ludzkich mięśni. Kamień był przywiązywany do drewnianej ramy i kładziony na solidnej, szerokiej drewnianej drabinie umocowanej na stoku. Ramę z kamieniem przesuwano po drabinie za pomocą drągów wsadzanych między ramę i kolejne szczeble drabiny jako dźwignie. Dzięki temu nawet bardzo ciężki kamień można było powoli, po kilka centymetrów, przesuwać w górę, a drąg służący za dźwignię zabezpieczał kamień przed obsunięciem. Taki transport trwał\wiele dni lub nawet tygodni, ale w końcu kamień trafiał na szczyt. Jego dalsza obróbka też wymagała dużo czasu, ponieważ powierzchnię, która miała przylegać do powierzchni innego kamienia otłukiwano kamiennymi młotami aż do ich dopasowania. Między tak dopasowane kamienie tworzące mur nie można było potem wcisnąć nawet ostrza noża. Późniejszym badaczom ta precyzja wydawała się czymś niewiarygodnym i niektórzy przypuszczali, że inkaskie mury są dziełem innej zaawansowanej cywilizacji lub nawet kosmitów.
Miasto dzieliło się na dwie części. W górnej znajdowały się świątynie, pałac władcy oraz Intihuatana, rodzaj gnomonu czyli pionowej konstrukcji służącej do obserwacji słońca i określania godziny oraz pory roku na podstawie cienia. Intihuatana była jednak nie tylko zegarem słonecznym i kalendarzem, lecz także mityczną osią świata. Wokół niej odbywał się odwieczny cykl kosmicznych przemian, a inkaski władca był strażnikiem, który miał strzec kosmicznego porządku na ziemi.
W dolnej części miasta stały kamienne chaty kryte słomą, w których mieszkali rolnicy, robotnicy i rzemieślnicy.
Miasto było pomyślane jako druga po Cuzco stolica państwa, siedziba dworu, letnia rezydencja władcy oraz twierdza. Okazało się jednak, że koszty utrzymania dworu i żołnierzy w tak trudno dostępnym miejscu są zbyt wysokie. Dlatego niesamowite miasto szybko przestało się cieszyć przychylnością inkaskich władców. W okresie hiszpańskiego podboju Machu Picchu mogło być jedną z górskich baz dla ludzi walczących z najazdem, lecz nie odegrało większej roli. Ostatecznie porzucono je ok. 1537 r.
A jednak pamięć o tym miejscu nie zaginęła. W roku 1986 amerykański archeolog i antropolog John Howland Rowe (1918-2004) odnalazł hiszpański dokument z roku 1568, który wymienia Machu Picchu. Potem nazwa miasta pojawiała się w roku 1614, kiedy wybuchł konflikt między miejscowymi plemionami. Natomiast w roku 1865 Włoch Antonio Raimondi (1824-1890) opublikował mapę z narysowanym na niej miastem Machu Picchu. Na początku XXI w amerykański podróżnik i badacz Paolo Greer ogłosił, że w roku 1867 niemiecki poszukiwacz złota i przedsiębiorca Augusto Berns założył tartak u stóp góry, na której znajdowało się Machu Picchu i niedługo potem odkrył porzucone miasto. Inny Niemiec Herman Göhring wydał w roku 1874 mapę części Peru z naniesionym Machu Picchu, a rok później francuski podróżnik Charles Wiener dowiedział się o istnieniu porzuconego miasta. Jak zatem widać, co najmniej kilku autorów wymieniało górską twierdzę, zanim Bingham opisał to miejsce w 1911 r. i zaczął poważne naukowe badania.
Hiram Bingham III wracał w Andy jeszcze dwa razy w roku 1912 i 1915, próbując odnaleźć Vilcabambę ale wszystko na próżno. Pod wpływem tych doświadczeń zaczął skłaniać się ku tezie, że Vilcabamba to w istocie Machu Picchu. Karierę archeologa zakończył w roku 1917, kiedy zaciągnął się do armii, żeby jako pilot walczyć podczas I wojny światowej. Po powrocie do kraju zaś zajął się polityką, zostając gubernatorem Connecticut w 1924 r. a potem senatorem w roku 1924 i 1926, Zmarł w Waszyngtonie w roku 1956. Do końca życia uważał, że Vilcabamba to Machu Picchu.
Dopiero w roku 1976 peruwiański badacz Edmundo Guillén (1921-2005) oraz Polacy Tony Halik (1921-1998) i jego żona Elżbieta Dzikowska zidentyfikowali Vilcabambę (Dzikowska, 1979). Porównali opisy wojennej kampanii i ostatniej stolicy Inków zawarte w listach hiszpańskich żołnierzy uczestniczących w walkach z wyglądem ruin w Espiritu Pampa. Okazało się, że niepozorne ruiny zlekceważone niegdyś przez Hirama Binghama III są w istocie pozostałościami po Vilcabambie. Potwierdziły to późniejsze wykopaliska prowadzone między innymi przez Amerykanina Vincenta Lee, autora książki Forgotten Vilcabamba opublikowanej w roku 2000. Siedziba ostatnich władców Inków okazała się skromna, co wynikało ze słabości państewka Vilcabamba funkcjonującego tylko dlatego, że nie stanowiło istotnego zagrożenia dla Hiszpanów. Najpoważniejszą kampanią, jaką przeprowadził Manco Inka z Vilcabamby było nieskuteczne oblężenie Hiszpanów zamkniętych w Cuzco w roku 1536. Synowie Manco Inki napadali potem na pojedyncze hiszpańskie oddziały, lecz nie mieli szans w otwartej bitwie, a po zburzeniu Vilcabamby stracili resztki wpływów.
Było to o tyle smutne, że jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej imperium Inków stanowiło największą potęgę na kontynencie, mając ok. 12 milionów mieszkańców i granice sięgające od Quito na północy po południowe Andy w rejonie wulkanu Aconcagua (Rostworowska, 2004). Inkowie założyli swoje państwo w XII w. z centrum w Cuzco i w ciągu dwustu lat opanowali tereny praktycznie wszystkich dawnych cywilizacji andyjskich. Ich imperium było dziedzicem długiego szeregu cywilizacji od Caral i Tiwanaku poprzez Chavin, Mochica i Chan Chan aż po Wari.
Niestety, Inkowie pozostający w istocie na poziomie zaawansowanej epoki kamiennej nie mieli szans w starciu z kulturą żelazną reprezentowaną przez Hiszpanów. Hiszpański awanturnik Francisco Pizarro (ok. 1478-1541) zebrał początkowo tylko 180 żołnierzy i 37 koni. Z tak niewielkimi siłami wylądował na wybrzeżu późniejszego Ekwadoru w1532 r. i wsparty przez oddział Hernando de Soto (1496/1500-1542) rozbił potężną armię Inków. W tym samym roku Hiszpanie spotkali się z Inkami w miejscowości Cajamarca. Dominikański zakonnik Vincente de Valverde, późniejszy biskup Cuzco, zażądał wtedy od Atahualpy, władcy imperium Inków, przyjęcia katolicyzmu i poddania się Hiszpanii. Po odmowie, której Hiszpanie się spodziewali nagle otworzyli ogień z broni palnej i zabili ok 5000 bezbronnych Inków zebranych na placu. De Soto uwięził Atahualpę, a za jego uwolnienie przyjął gigantyczny okup w postaci złota i srebra trzykrotnie wypełniającego pokój, w którym był przetrzymywany władca. Nieszczęsny Atahualpa oczywiście nie odzyskał wolności, lecz został „osądzony” jako krnąbrny zdrajca i poganin, a następnie zamordowany w okrutny sposób. Wraz z nim zginęła ostatnia andyjska cywilizacja.
Literatura
Bingham Alfred M., 1989, Portrait of an Explorer.
Bigham H., 1911, Across South America: An Account of a Journey from Buenos Aires to Lima by Way of Potosi, with Notes on Brazil, Argentina, Bolivia, Chile, and Peru.
Cline, H. C., 1967, Latin American History: Development of Its Study and Teaching in the United States Since 1898 [w:] Latin American History: Essays on Its Study and Teaching, 1898-1965.
Dzikowska, E., 1979, Vilcabamba – ostatnia stolica Inków.
Rostworowska M., 2004, Historia Państwa Inków.